Posadź drzewo 🌳 z Amso i zyskaj 12 miesięcy gwarancji za darmo! Sprawdź szczegóły
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Prezentujemy: HP x360 310 G2 hybrydę

2019-09-29
Dzisiaj w lekturze X360 i nie chodzi mi tutaj o produkt firmy Microsoft, a sprzęt stworzony przez HP. Nie będzie to więc opis konsoli, a bardzo przyjaznego konwertowalnego laptopa.

Dokładnie do naszej sekcji laptopy poleasingowe trafił HP X360 310 G2, tak brzmi dokładna, pełna nazwa dzisiejszego bohatera. Udało nam się zdobyć ten sprzęt z procesorem N3700 (1.66 GHz, 2.4 GHz, 2 MB cache, 4 rdzenie ). Nim jednak specyfikacja, zacznijmy od głębokiego początku…

Głębokiego, gdyż sprzęt z tej serii (tak, tak to już jest seria) był lub nawet jest dedykowany NAUCE, a dokładnie szkole. Jakby to nie brzmiało to trzeba określić szybko i jasno, że firma HP stworzyła te urządzenie właśnie dla ucznia wypychając go nawet specjalnymi aplikacjami. Chociaż chciałbym je opisać potem i powiedzieć, że są fajne i można je nadal pobrać to jednak tego nie zrobię. Opiszę je od razu, gdyż nie są warte uwagi. Po pierwsze dlatego, że większość z nich jest anglojęzyczna. Po drugie te wszystkie aplikacje muszą być powiązane z systemem stworzonym przez HP dla szkół. No i niestety to jest problem bo u nas on nie istnieje. Dzięki specjalnej aplikacji można nawet dostać wiadomość co mamy zadane, co mamy zrobić itp. Jednakże jak mamy je otrzymać skoro w Polsce po prostu nikt z tego nie korzysta. Szkoda więc o tym pisać, skoro nie wykorzystamy tego. W tej kwestii zakończmy więc dywagacje i przejdźmy dalej.



Wykonanie x360 jest… Plastikowe. Tak, wiem, wiem. Zawsze wyżywam się na takim sprzęcie. Wiem, wiem no nie raz pisałem, że plastik pęka, że plastik to zło. No i co ja mam teraz napisać? No na szczęście mam lekkie wytłumaczenie. Bowiem to trochę inny rodzaj plastiku bo specjalnie utwardzony, a zawiasy przez to, że jest to laptop konwertowalny są metalowe w środku. W sensie zmierzchu mamy plastik w środku metal. Całkiem fajnie to nawet wyszło i trwale. Rzadko się zdarza, że po 3 latach używania sprzętu wykonanego z tego materiału można uzyskać klasę A. Tak więc nie jest to idealny materiał, ale widać, że HP zrobiło co mogło i wyszło to całkiem poprawnie. Waga urządzenia to 1,46 kg, a wymiary to 30.6 x 20.8 x 2.25 cm.

Klawiatura to też poprawność polityczna. Nie mam mowy tutaj o wybitności znanej z serii biznesowych HP czy Della. Po prostu dobrze się na niej pisze, jest wyspowa ma delikatny skok i delikatnie oddaje odgłos. Dzięki temu bez problemu można pisać na niej podczas wykładów czy też zajęć w szkole  - nie będzie ona nikomu przeszkadzała. Oczywiście zapomnijcie o tym, że odprowadzi ona rozlaną ciecz bo to nie ten segment. Szybko i sprawnie się jednak na niej pisze, a to jest najważniejsze.



Pod klawiaturą zaś znajduje się touchpad, przyjemny w dotyku i obsługujący multidotyk. Działa szybko i poprawnie. Klawisze odpowiadające za prawy i lewy przycisk myszy są schowane w „głaskadełko” i działają dość twardo wydając również twardy dźwięk. Akcentują tym samy, że zostały użyte.

W kwestii portów, które udostępnia nam sprzęt to 2 portu USB 3.0 1 x port typu 2.0, 1 x port LAN, 1 x czytnik kart (SD Card, SDHC Card, SDXC Card) i 1 x HDMI (maksymalna rozdzielczość wypuszczana przez ten port to 2560 x 1600 - 60Hz. Nie zabrakło również portu na słuchawki i to tyle. Myślę, że jest to wystarczające dla codziennej pracy i nie potrzeb niczego więcej.



Dla szperaczy wewnętrznych mam złe wieści. Laptop oczywiście da się otworzyć, ale nie jest to takie proste. Wpierw odkręcamy śrubki pod spodem w tym dwie ukryte pod gumowymi nóżkami, potem plastikową wkładką odchylamy poszczególne elemnty i jesteśmy w środku. Tutaj naszym oczom ukazuje się płyta odwrócona w stronę klawiatury i o ile z tego poziomu możemy zmieć dysk mSATA o tyle aby dostać się do pamięci musimy odkręcić całą płytę, przerzucić ją na drugą stronę i tylko wtedy zmienimy kość z 4 GB na 8 GB (jeden slot). Przyznam się, że jest to proces dość długi i męczący dlatego jeśli nie znacie się na sprzęcie to nie róbcie tego. Zlecicie takie rzeczy fachowcowi, aby niczego nie popsuć. Dlatego jeśli się na tym nie znacie od razu zakupcie to urządzenie z odpowiednią wartością.

Ważną kwestią jest również to, że sprzęt nie posiada wiatraka, gdyż procesor tego po prostu nie wymaga. Dodatkowo X360 występował w kilku wariantach. Nasza posiada dwie baterie i dzięki temu oferuje ponad 10 godzin zabawy na niej – mimo, że jest używana. Na rynku są jeszcze dostępne wersje sprzętu, które zamiast baterii umożliwiają podpięcie dwóch dysków jeden to mSATA drugi SATA (na tasiemce – nie chce wiedzieć jaki to osiąga prędkości). Moim zdaniem wersja z dwoma bateriami jest korzystniejsza. Dobra skręcam tego malucha i ruszam do zabawy z ekranem i wydajnością…



Jak wspomniałem już na samym początku X360 to sprzęt konwertowalny. Oznacza to, że możemy z niego korzystać w dwojaki sposób. Pierwszy to oczywiście zwykły laptop z Windows 10. Piszemy sobie wtedy na nim bez problemu, odbieramy pocztę, piszemy e-maile, wypracowania etc. Ale to również tablet. To właśnie jest druga cecha tego sprzętu. Wystarczy obrócić ekran o 180 stopni, klawiatura się wtedy wyłącza, Windows 10 pyta się czy przejść w tryb tabletu, bum cyk i gotowe. Wtedy jest to maszyna do pożerania treści, czytania bloga, czy oglądania filmów za pomocą usług online. Sprzęt radzi sobie z filmami Full HD bez największych problemów. Dodatkowo dotykowy ekran odpowiada poprawnie. Reaguje dość szybko. Warto jeszcze wspomnieć, że matryca jest IPS – 11,6 cala, a to oznacza, że pod każdym kątem widzimy wszystko odpowiednio bez utraty jakości.

Wydajność na odpowiednim poziomie jest możliwa dzięki wspomnianemu powyżej procesorowi N3700 (1.66 GHz, 2.4 GHz, 2 MB cache, 4 rdzenie ) wspomaganego przez 2 MB cache. Do tego warto dodać jeszcze 8 Gb Ram typu DDR3 i dysk 240 SSD mSATA. Łączność bezprzewodową zapewnia oczywiście; 802.11a/b/g/n/ac oraz Bluetooth 4.0. Wspomnę jeszcze, że nie zabrakło oczywiście kamery do rozmów internetowych i mikrofonu (skoro już rozmawiamy ).

Dźwięk z wydwanego jest naprawdę dobry. Basy są dobre, a było to możliwe do osiągnięcia dzięki zastosowaniu głośników Bang & Olufsen Audio. Naprawdę dają one radę ponad przeciętną.

HP X360 310 G2 to maksymalnie poprawny sprzęt, a w niektórych sprawach nawet wychodzi poza tę poprawność i oferuje wyższy poziom. Idealny sprzęt do konsumowania treści, a czasem czegoś grubszego, aby na nim popracować i ruszyć dalej w podróż po wirtualnym świecie. Całkiem zgrabnie to udało się zrobić HP, a teraz w bardzo dobrej cenie można X360 310 G2 nabyć w AMSO Komputery poleasignowe.
Pokaż więcej wpisów z Wrzesień 2019
pixel