Posadź drzewo 🌳 z Amso i zyskaj 12 miesięcy gwarancji za darmo! Sprawdź szczegóły
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Prezentujemy: Dell e6540

2018-02-04
W „lekturze na niedzielę” nadszedł czas na opisanie Della e6540. Produkt jest z nami od dłuższego czasu, ale obecnie otrzymaliśmy go w jego najwyższej formie.

Dell e6540, jak sama nazwa wskazuje jest następcą modelu z oznaczonego liczbami 6530. Moja dzisiejsza „zabawka” jak inne laptopy Dell była wydana w kilku wersjach -z procesorem i3, i5 i i7. W prawie pozostałych aspektach nie ma zmian pomiędzy poszczególnymi odsłonami jednakże i7, który trafił w moje dłonie, jest najpotężniejszą odsłoną, gdyż procesor ma cztery rdzenie i osiem wątków  (oznaczenie MQ), a dodatkowo w środku tego laptopa jest karta AMD Radeon HD 8790M 2 GB DDR5 na szynie 128 bit oraz matryca Full HD. Nim jednak dojedziemy do tego, co maszyna o tych parametrach potrafi skupię się na odczuciach zewnętrznych…

Pierwsze, co rzuca się w oczy, kiedy zobaczymy Della e6540 to zmiana ciemnego szczotkowanego metalu na jasny. Zmienione zostały również niuanse jak ramka klawiatury, która jest czarna. Miejsce na na nadgarstki ponownie pokryto przyjemną dla skóry gumą, która w przeciwieństwie do plastiku dłużej się „wyziębia” i szybciej staje ciepła. Dodatkowo nadgarstki się z niej nie zsuwają, a kurz i odciski palców na tej powłoce nie są bardzo widoczne. Guma też nie wyciera się, jak plastik i nawet po wielu latach nie widać na jej śladów użytkowania.

Do budowy Della e6540 wykorzystano jak zawsze Tri-metal oraz anodyzowane aluminium. Następnie laptopa poddano wojskowym testom i przeszedł on te standardy. Nic więc dziwnego, że konstrukcja jest twarda i praktycznie w żadnym miejscu nie odczuwa się wygięcia nawet jeśli na sprzęt zadziałamy większą siłą. Dodatkowo sprzęt posiada czujnik spadania, który wyłącza dysk, a dodatkowo gumowa izolacja założona na HDD ma chronić go przed wstrząsami i wibracjami.
 
Jednak tak dobra konstrukcja ma swoje przełożenie na masę, gdyż waży ona 2,36 kg, a z większą baterią (9 komorową) jego waga wzrasta do 3 kg. Zawiasy klapy są grube i dobrze trzymają matrycę. Jedyne do czego mogę się z lekka przyczepić to zatrzask, który jest jeden i niestety na rogach po zamknięciu laptopa widać lekką szczelinę. W modelu e6530 były dwa zatrzaski i po prostu lepiej trzymały wieczko.



Dell e6540 ma poprawiony dostęp do swoich wnętrzności. W jego dwóch poprzednich modelach trzeba było wykręcić 5-6 śrub, aby móc zobaczyć środek. Tutaj projektant pomyślał o ludziach takich, jak ja i dał trzy śrubki do trzymania dolnego wieka. Dzięki temu szybko możemy dostać się do złącza mini PCI Express, wentylatora, Pamięci RAM (maksymalnie 16 GB), karty WLAN, złącza na modem WWAN czy też bateryjki CMOS. Jak zawsze w przypadku dysku twardego, jak i napędu optycznego nie trzeba demontować spodu, aby się do nich dostać. Ten pierwszy ukryty jest z prawej strony laptopa pod małą klapką. Drugi zaś jest na klips, który umożliwia wyjęcie napędu i zastąpienie go zaślepką, dodatkowym dyskiem lub dodatkową baterią.

Sprzęt posiada dużą liczbę złącz na peryferia 4 USB 3.0, VGA/D-Sub, HDMI, blokada Kensingtona, gniazda audio: wejście/wyjście audio w jednym, czytnik kart SD. Jednak jeśli to dla Was za mało to pod spodem laptopa jest gniazdo na stacje dokującą typu PR03X lub PR02X. Dzięki temu portów jest znacznie więcej, a wpięcie laptopa do takiego replikatora sprawia, że szybko może on się stać naszym komputerem stacjonarnym, co najlepiej obrazuje poniższe zdjęcie.



Klawiatura Della e6540 jest tak samo dobra jak u poprzednika. Oczywiście zmieniono jej lekko fakturę i klawisze wydają się nieco sztywniejsze. Jednakże nie jest to klawiatura wyspowa i w sumie dobrze. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że teksty nadal mi się szybciej pisze na klasycznej wersji. Skok klawiszy jest krótki i rzeczowy. Dodatkowymi plusami jest fakt, że mój egzemplarz posiadał podświetlaną klawiaturę oraz to, że w każdej wersji nie brakuje bloku numerycznego, który przydaje się zwłaszcza w obliczeniach rachunkowych.

Dell e6540 nie wnosi też niczego innowacyjnego w kwestii urządzeń wskazujących. Ponownie mamy dwie opcje do wyboru. Pierwsze to touchpad, których ma wielkość 80 x 43. Duża, przyjemna w dotyku płytka, która obsługuje gesty i na dodatek jest bardzo precyzyjna. Drugie urządzenie to oczywiście TrackPoint, mały grzybek jak zawsze sprawuje się doskonale przy jeszcze bardziej precyzyjnej pracy. Klawisze odpowiadające za prawy i lewy przycisk myszy mają dobrą, mocną odpowiedź i nie sposób się pomylić wciskając jedno z nich.



Jak już wspomniałem na początku dzisiejszej lektury, laptop posiada matrycę Full HD. Oczywiście jest ona podświetlana metodą LED, a za jej produkcje odpowiedzialny jest AU Optronics (nazwa kodowa: B156HW02). Matryca jest typu TN jednakże ma bardzo dobre kąty widzenia, na dodatek iluminacja na poziomie 292,7 cd/m² oraz matowa powłoka sprawiają, że nawet na słońcu można bez problemu pracować na owym sprzęcie. W przypadku pracy z grafiką (bo pewnie do tego laptop będzie również stosowany – posiada 2 GB kartę graficzną) warto podpiąć sprzęt do zewnętrznego monitora na matrycy IPS lub PVA, gdyż matryca w e6540 ma pokrycie 50% kolorów sRGB.



Wydajność laptopa jest na bardzo wysokim poziomie. Nie widziałem sensu obciążać, go swoimi podstawowymi rzeczami jak 70 zakładek odpalonych w przeglądarce, 20 arkuszy kalkulacyjnych etc. Przy tych parametrach sprzęt po prostu radzi sobie z nimi znakomicie. Procesor i7-4800MQ Haswell to drugi z najwydajniejszych procesorów z tej serii. Taktowanie podstawowe to 2,7 GHz, a maksymalne w przypadku włączenia Turbo Boos to 3,7 GHz. Do tego konstrukcję wspiera wspomniana karta graficzna AMD Radeon HD 8790M 2 GB DDR5 na szynie 128 bit i (w moim przypadku) 8 GB RAM DDR3 oraz dysk 128 SSD.  Maszyn na tych podzespołach w pracy biurowej po prostu jest demonem prędkości. Nie gorzej wypada jednak w innych działaniach, gdyż w 3DMarku w wersji 11 uzyskuje 2423 punkty. W grach takich jak Battelfield 3 płynie zagramy na wysokich detalach. w CS:GO nawet na ultra i tak samo w FIFA 14. Sprzęt ma więc moc, którą można wykorzystać w wielu zadaniach. Warto jeszcze dodać, że wydajność laptopa jest taka sama na baterii, jak i na akumulatorze. Nie należy również zapomnieć, że sprzęt ma dwie grafiki HD 4600 (wydajniejsza od HD 4000 o około 30%) oraz wspomniany układ AMD. Wspominam o tym, gdyż normalnie sprzęt pracuje z wykorzystaniem karty Intela, dzięki temu zużycie energii jest mniejsze, a ona do podstawowych czynności wystarcza. Kiedy zaczyna się silniejszy proces warto przypisać do danej aplikacji układ AMD, gdyż system operacyjny (Windows) nie zawsze automatycznie przypisze właściwą kartę. To taki mały niuans.



Na zakończenie naszej dzisiejszej prezentacji warto wspomnieć coś o długości pracy na baterii, kulturze pracy i głośnikach.

Zaczynam więc od początku i w skrócie na nowej baterii to 6,5 godzin pracy na podstawowym akumulatorze z włączonym Wifi. Przypominam, że do laptopa można włożyć baterie 9 komorową oraz drugą za napęd wtedy czas pracy znacznie wzrośnie. Oglądać filmy na DVD można zaś przez około 4 godzinki.  

Podczas swojej pracy najczęściej słychać delikatny szum na poziomie 34 dB zaś maksymalną wartość jaką udało mi się  osiągnąć to 41 dB. Jednakże było to obciążenie maksymalne wszystkich elementów laptopa (w tym pracował i napęd). Wartość ta szybko jednak spada jeśli procesy zakończymy.



Głośniki są po prostu porządne. Testowałem je sobie w sali mogącej pomieścić około 40 osób i dźwięk dochodził do wszystkich zakamarków tej przestrzeni. Z każdego punktu (nawet najodleglejszego) można było zrozumieć słowa lub muzykę wydobywającą się z głośników. Basów oczywiście nie uświadczymy, ale do prezentacji/filmów laptopa nada się idealnie.

Dell e6540 to mocna i wydajna maszyna, którą kupując raz można mieć przez długi czas. Opisywana dzisiaj wersja kosztowała w dniu swojej premiery ponad 7 tysięcy złotych. Słabsze jej wersje około 5 tysięcy. Nic w tym dziwnego bo karta graficzna, podzespoły i jakość wykonania to najwyższa półka. Jeśli więc szukacie sprzętu na kilka kolejnych lat nie tylko do biura to warto pomyśleć o moim dzisiejszym bohaterze.
Pokaż więcej wpisów z Luty 2018

Polecane

pixel