Prezentujemy: Apple MacBook Pro A1398

2018-10-14

MacBook Pro A1398 z procesorem i7-4750HQ to drugi model tego laptopa, który prócz 15 calowego panelu dostał również wyświetlacz Retina. Dzisiaj wzięliśmy go na ruszt i sprawdziliśmy co oferuje swoim użytkownikom produkt firmy Apple.

Na początek kilka faktów. Prezentowany dzisiaj MacBook Pro to pierwszy sprzęt z tej stajni, który oferuje wyświetlacz Retina oraz rozdzielczość 2880 x 1800 pikseli o niesamowicie wręcz dużej gęstości pikseli jaką jest 220 DPI. W środku tego małego potwora zamontowano procesory z serii Intel Haswell , co sprawiło że udało się wyszczuplić konstrukcję laptopa, poprawiono system chłodzenia i zmieniono nagłośnienie.

Na rynku są obecnie dostępne dwa modele. My posiadamy obydwa w sprzedaży. Różnica pomiędzy poszczególnymi wersjami polega na grafice. W jednych zastosowano Iris Pro 5200 w drugiej GT750m. Zawsze w takich przypadkach pada pytanie, która lepsza? Szczerze, to różnice są minimalne, W benchmarkach i testa wychodzi, że najczęściej Iris Pro jest wydajniejsza o jeden punkt, ale w niektórych operacjach GT750m wyprzedza Iris. Kwestia więc tego, do czego nasz MacBook będzie używany. Przed zakupem warto więc sprawdzić porównanie dostępne tutaj i wybrać MacBooka z kartą dopasowaną do swoich potrzeb. Dodam może od siebie, że na obydwu kartach bez problemu chodzi GTA 5. Pozostałe rzeczy nie różnią się niczym w obydwu wersjach. Tm samym MacBooka wyposażony jest Intel Core i7-4750HQ, który jest czterordzeniowym sercem, pracującym z szybkością od 2,0 GHz do 3,2 GHz. Wspomniane serduszko wspierane jest przez 16 GB pamięci RAM i dysk 256 SSD (w teście Crystal Disk Mark - 475 MB / s podczas odczytu, 416 MB / s podczas zapisu. Wynik wręcz znakomity).

Podwozie naszego dzisiejszego bohatera zostało ponownie wykonane z frezowanego kawałka aluminium. Konstrukcja jest świetna i doskonale oddaje estetykę high-end łącząc zarazem doskonałość wykonania. Obudowa jest odporna na odkształcenia i pozostaje na swoim miejscu nawet kiedy wywierany jest na nią nacisk. W porównaniu do poprzednich MacBooków ten jest jeszcze cieńszy i lżejszy. Wysokość po zamknięciu klapy to 18 milimetrów, waga 2 kg sprawia, że prezentowany sprzęt jest szczęść milimetrów cieńsza i 500 gramów lżejsza względem Apple mac Book Pro wydanego pod koniec 2011 roku. Warto wspomnieć, że mimo ?odchodzenia? sprzętu zawias trzymający wyświetlacz znajduje się w środku i jest ukryty pod czarnym plastikiem. Wspornik jest tak sztywny, że ekran nie kołysze się ani do przodu, ani do tyłu. Praca w samochodzie czy też pociągu jest więc komfortowa.

Nowa mniejsza konstrukcja to również pójście na pewien kompromis w przypadku portów. W bryle zabrakło tym razem portów FireWire i Ethernet, które są dopiero dostępne w specjalnej dostawce. Zamiast wspomnianych wejść Apple postanowiło włożyć 2 porty Lightning. Złącze zasilania przeszło zmiany i stało się mniejsze - MagSafe 2. W opisywanym dzisiaj produkcie dodano jeszcze złącze HDMI i dwa porty USB 3.0 . Większość portów zostało umieszczonych z lewej strony, co jest ukłonem dla osób praworęcznych.

Na pierwszy rzut oka bryła wygląda tak jak by była jedną całością. Malutkie śruby znajdujące się pod spodem pozwalają dostać się do środka. Przy zastosowaniu odpowiedniego śrubokrętu szybko dostajemy się do wnętrz, gdzie można zobaczyć, że 16 GB RAM jest zintegrowane z płytą główną. Dysk SSD chociaż nie jest 2,5 calowy to jednak są już jego zamienniki, a więc nie ma problemów z wymianą. Dostęp do ogniw baterii też jest łatwy, tak samo jak do wiatraczka. Ogólnie sprzęt bardzo łatwo wyczyścić.

Zamykamy dół i przechodzimy do klawiatury. W MacBooku klawisz zasilania znajduje się w prawym górnym rogu. Klawiatura jest wyspowa, ale przyjemnie się na niej pisze. Faktura klawiszy nie jest ostra, wręcz przeciwnie doskonale wpasowuje się w palce. Warto również wspomnieć, że klawiatura jest podświetlana i oferuje 16 poziomów jasności, co pozwala na idealne dopasowanie do oświetlenia otoczenia.

Pod klawiaturą znajduje się oczywiście gładzik, który jest taki sam jak w poprzednich modelach. Pokryty jest on szklaną powierzchnią, w której zintegrowano przyciski myszy. Jest on bardzo przyjemny dla palców i na dodatek jego wymiary są idealne - 105 x 76 mm. Precyzja, łatwość obsługi, idealnie gładka powierzchnia, wsparcie gestów multi-touch tak w skrócie można opisać panel dotykowy.

Imponujący jest również wyświetlacz. 2880 x 1800 pikseli, co przekłada się na 5,2 miliona pikseli i gęstość 220 DPI to robi wrażenie na każdym, kto nie miał wcześniej styczności z produktami firmy Apple. Najlepszą rekomendacją dla tego panelu jest to, że po kilku chwilach spędzonych z nim nie chce się wracać do innych maszyn. Paleta barw, niesamowite wykorzystanie kolorów sRGB i kilka innych cech sprawiają, że zarówno amator jak i profesjonalista docenią MacBooka przy codziennym użytkowaniu. Warto również dodać, że w urządzeniu zastosowano ekran typu ISP, a to oznacza , że kryształ zastosowany do produkcji matrycy został ułożony równolegle do siebie. W TN mamy ułożenie prostopadle. Dzięki tej zmiennej zostało zredukowane rozproszenie światła, co przekłada się na szerokie kąty widzenia i dobre odwzorowanie kolorów.

Apple potrafi?

Potrafi sprawić, że mimo, że nie ma matrycy matowej to można śmiało pracować na MacBook Pro tak samo komfortowo w domu, jak i na zewnątrz. Apple chwali się, że zastosowało specjalną warstwę antyrefleksyjną, która zmniejsza odblask do 75% i to jest prawda, gdyż w połączeniu z odpowiednim ustawieniem jasności możemy śmiało korzystać z laptopa na zewnątrz. Wszystko jest czytelne, a dzięki wbudowanemu kontrolerowi jasności ekran cały czas jest dostosowywany do otaczających go warunków.

Osiągi

i7-4750HQ to procesor z 6 MB pamięci podręcznej L3 i taktowaniu 2,0 GHz. Posiada on aż cztery rdzenie i osiem wątków. Serce zostało wyprodukowane w technologii 22nm co przekłada się na niski pobór mocy na dodatek wykorzystano do jego stworzenia tranzystory 3-D. Opisywany model w przypadku kiedy potrzebuje więcej mocy potrafi przyśpieszyć na jednym rdzeniu do 3,2 GHZ jeśli używamy programu wymagającego wielu rdzeni to wtedy Turbo Boost 2.0 przyśpieszy wszystkie do prędkości 3.1 GHz.

Na zakończenie naszej małej prezentacji warto wspomnieć o jeszcze kilku kwestiach, które wpływają na komfort pracy. Po pierwsze na nowej baterii iw trybie czytelnika przy najniższym rozjaśnieniu możemy pracować 18 godzin. W przypadku przeglądania stron i ładowania nowej witryny co około 1 minutę na MacBooku popracujemy około 7 godzin. Po drugie wiatrak, który w normalnym trybie daje hałas na poziomie 29 dB, a przy ciężkiej pracy rozkręca się do 46 dB. Po trzecie system nagłośnienia, który oferuje dobry bas, odpowiednie spadki i wręcz idealną głośność, która wypełni cały salon muzyką.

Apple to produkt dla każdego. Dla kogoś kto przyjdzie z Windowsa na system OSX będzie to spora zmiana i przez kilka dni trzeba się do innych rozwiązań przystosować. Jednak jak już wykonamy ten pierwszy krok to z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Szybkość działania połączone z idealnym wykonaniem sprawiają, że jest to sprzęt, na którym pracuje się naprawdę komfortowo i z wielką przyjemnością.

Pokaż więcej wpisów z Październik 2018