Indiana Jones i Wielki Krąg recenzja
Indiana Jones and the Great Circle
Indiana Jones to seria, która wywarła ogromny wpływ na świat kina, kształtując jego złotą erę. Filmy, chociaż czasem trochę naiwne, urzekały krajobrazami, akcją, przygodą i samą postacią protagonisty. Przez ponad cztery dekady od debiutu, filmy z tej serii były wielokrotnie cytowane, parodiowane, ale stanowiły także inspirację dla niezliczonych innych produkcji. Wśród nich znajdują się także dwie kultowe serie gier wideo: Tomb Raider i Uncharted.
Choć postać Indiany Jonesa wielokrotnie gościła w grach na N64 czy uwielbiane przez fanów produkcje Lego, żadna z dotychczasowych adaptacji nie osiągnęła statusu naprawdę wybitnego, świetnego tytułu, który mógłby konkurować ze wspomnianym TR czy Uncharted, ale teraz to się zmieni.
Machine Games zaprezentowało się z najlepszej strony, dostarczając nam Indianę Jonesa w wykonaniu, które w końcu wyznacza standard w świecie gier wideo. Dzięki fascynującej eksploracji w stylu globtroterskim, wyważonym łamigłówkom, dynamicznej i zróżnicowanej walce oraz wciągającej fabule wspieranej świetnymi występami aktorów głosowych, studio stworzyło swoje najbardziej ambitnie dzieło, niemal pozbawione większych wad.
Historia rozgrywa się rok po wydarzeniach z Poszukiwaczy Zaginionej Arki. Gdy tajemniczy olbrzym włamuje się do Marshall College, gdzie Jones prowadzi wykłady, kradnąc mumię kota i pokonując Indy’ego w starciu, bohater natychmiast rzuca się w pościg. Wydarzenia wciągają go w wir przygód związanych z tajemniczym Wielkim Kręgiem – zbiorem świętych miejsc układających się w idealny okrąg wokół globu. Wkrótce odkrywa, że rywalizujący archeolog i nazistowski przywódca, Emmerich Voss, dąży do odblokowania sekretu Kręgu. Indiana musi go wyprzedzić, aby powstrzymać jego plany i uratować cały świat. Brzmi jak opis filmu z Indiana? Zgadza się i tak samo jak w produkcjach kinowych, tak i tutaj gra rzuca nas w różne rejony świata urzekając widokami i akcją, ale o tym za chwilę…
Gra w pełni rozwija swoje skrzydła tam, gdzie króluje eksploracja. Jestem wręcz pewien, że gdyby tytuł powstał na starszych platformach nie byłby tak wspaniały. Choć gra nie oferuje w pełni otwartego świata, to wiele poziomów jest imponująco rozległych i wypełnionych licznymi tajemnicami do odkrycia. Wędrując przez rozmaite grobowce, ruiny czy ukryte zakamarki w obozach wroga, gracz może natknąć się na niezliczone sekrety i zadania poboczne. Oprócz tego nie brakuje również przedmiotów kolekcjonerskich, które wzbogacają doświadczenie i pozwalają lepiej poznać świat gry.
Różnorodność poziomów jest jednym z najmocniejszych elementów gry, przywodząc na myśl zmienne tony znane z pierwszych trzech filmów serii. Niektóre etapy stawiały na eksplorację, rozwiązywanie zagadek i odkrywanie tajemnic archeologicznych – wyraźne echo klimatu z "Poszukiwaczy Zaginionej Arki" czy "Ostatniej Krucjaty". Inne natomiast oferowały bardziej dynamiczne, liniowe sekwencje pełne adrenaliny, przypominające emocje ze "Świątyni Zagłady". Taka zmienność nie tylko urozmaica rozgrywkę, ale także pozwala grze zachować świeżość i płynnie przeplatać momenty spokojnej refleksji z intensywną akcją. Szczególnie liniowe misje, wypełnione klimatycznymi nawiązaniami do kultowych momentów serii, były świetnym sposobem na oddanie hołdu jej dziedzictwu. Na dodatek nawet one zawsze mogą być ukończone na kilka sposób – różnymi ścieżkami, co jest dość fajnym pomysłem.
Gra zachwyca wizualnie, oferując zapierające dech w piersiach krajobrazy, które oddają ducha rzeczywistych miejsc na świecie. Twórcy zadbali o szczegóły, tworząc lokacje takie jak majestatyczny Watykan z jego bogatą architekturą, złote piaski egipskich pustyń czy pełen napięcia, rozdarty konfliktem Szanghaj. Szczególną radość sprawia chwila wytchnienia, kiedy można zatrzymać się i podziwiać odległe horyzonty. Falujące od ciepła powietrze przy piramidach robi niesamowite wrażenie. Niesamowite też są Himalaje. Myślę, że każdy gracz będzie miał tutaj swoją ulubioną lokacje.
Chociaż można skupić się wyłącznie na głównej fabule, gra zdecydowanie nagradza tych, którzy poświęcą czas na zgłębianie każdego zakątka. Znalezione po drodze przebrania mogą ułatwić infiltrację wrogich terenów, a różnego rodzaju przedmioty, takie jak magazynki czy mapy, wspierają rozwój umiejętności Indy’ego. Pomaganie okolicznej ludność również ma swoje plusy. Dzięki nim można zwiększyć siłę ciosów, poprawić wytrzymałość broni, a także zyskać dodatkowe zdrowie lub energię. Mapy, choć zazwyczaj łatwe do odnalezienia, potrafią umknąć uwadze, jeśli gracz zbyt szybko przemierza kolejne lokacje. Wydaje się, że na każdym kroku czeka coś nowego – sekret do odkrycia, wyzwanie do podjęcia lub zadanie do wykonania.
Po około 35 godzinach rozgrywki udało mi się ukończyć główną historię, ale wciąż czekało na mnie mnóstwo aktywności, do których warto było wrócić. Dla osób, które mogą czuć się przytłoczone ogromem możliwości, twórcy przewidzieli opcje ułatwiające eksplorację. Można włączyć więcej znaczników lub uprościć zagadki, co pozwala każdemu dostosować tempo i styl gry do własnych preferencji.
A skoro mowa już o zagadkach to zwykle zagadki w grach są dla mnie mało atrakcyjne – często wydają się losowe, przesadnie skomplikowane lub frustrujące. Jednak w tej produkcji odkryłem, że podejście do łamigłówek zostało zaprojektowane z niezwykłą równowagą. Zagadki są na tyle wymagające, że dają satysfakcję z rozwiązania, ale nigdy nie wydają się zbyt skomplikowane czy irytujące. Nie zmuszają gracza do mozolnego szukania niemal niezauważalnych wskazówek czy spędzania godzin na analizowaniu zawiłych detali. To połączenie wyzwania i przystępności sprawia, że rozwiązywanie ich jest przyjemnością, a nie obowiązkiem.
Przejście na widok z pierwszej osoby znacząco wpłynęło na jakość eksploracji. Dzięki temu każde doświadczenie wydaje się bardziej immersyjne i intensywne. Chociaż przyznaje, że na początku mi się to nie podobało i minęła chwila nim się przyzwyczaiłem. Mimo że gra czasami automatycznie przełącza się na widok z trzeciej osoby – na przykład gdy Indy używa bicza do wspinania się lub huśtania, to przyznaję, że perspektywa pierwszoosobowa doskonale sprawdza się w ukazywaniu szczegółów otoczenia. Eksplorowanie starożytnych ruin, często mrocznych i przypominających nawiedzone miejsca, potęguje wrażenie tajemnicy i napięcia. Atmosfera dodatkowo zyskuje dzięki kultowej ścieżce dźwiękowej, która w odpowiednich momentach podbija emocje. Jedna z sekcji, szczególnie wymagająca, wzbudza dodatkowe napięcie u tych, którzy – podobnie jak Indy – mają fobię przed wężami.
Wrażenie zrobiło na mnie różnorodność podejść do spotkań z przeciwnikami. Na niektórych poziomach można znaleźć różne przebrania, które oferują interesujące możliwości, w tym możliwość pozostania niewykrytym przez wrogów, z wyjątkiem wysoko postawionych kapitanów. Alternatywnie, gracze mogą zrezygnować z użycia kamuflażu i obrać bardziej bezpośrednie podejście, przypominające gry skradankowe, jak MGS. Lokacje jak wspomniałem wyżej dość często oferują wiele dróg wejścia do obozów wroga, co daje swobodę w wyborze strategii. Indy może odwracać uwagę wrogów, rzucając przedmiotami, strzelając z bicza czy tworząc hałas, a także korzystać z otoczenia. Jednym z ciekawszych elementów jest możliwość używania różnych przedmiotów jako prowizorycznej broni – od młotów po nietypowe rzeczy, takie jak gitary czy nawet przepychacze do WC. Wszystko to możemy użyć na wrogach.
W razie wykrycia Indiana jest w stanie sobie i w takich sytuacjach poradzić. Indy zawsze ma przy sobie swój niezawodny rewolwer, co czyni go niezwykle przydatnym w sytuacjach kryzysowych. Amunicji jest mało bo nie ma zbyt wielu momentów z jej użyciem. Hałas wystrzałów wzbudza pozostałych wrogów dlatego lepiej korzystać białej broni. Indy ma możliwość wyprowadzania szybkich ciosów ręką, a także ładowania mocniejszych uderzeń, które mogą ogłuszyć przeciwnika. Dodatkowo może stosować chwyty, co wprowadza do starć element taktycznej różnorodności.
Jego słynny bicz również odgrywa kluczową rolę w walce. Można go używać na wiele sposobów – do rozbrajania przeciwników, ogłuszania ich, powalania na ziemię, a nawet do dramatycznych manewrów, takich jak zrzucanie wrogów z wysokości. Gdy sytuacja wymaga bardziej bezpośredniego podejścia, Indy może posłużyć się odwróconym rewolwerem lub inną znalezioną bronią jak prowizoryczną pałką. Taka wszechstronność sprawia, że nawet w najbardziej chaotycznych momentach rozgrywka pozostaje dynamiczna i emocjonująca. Styl w jaki przejdziemy dany etap gry jest zależny od nas.
Chociaż produkcja jest naprawdę wspaniała, grafika urzeka to jednak ma swoje dwa małe mankamenty. Pierwszym jest dubbing, który jest dobry. Na szczęście w sieci jest już przepis jak wyłączyć na PC polską wersję i zastąpić ją tą angielską z napisami polskimi i to jest to co lubię. Zdecydowanie polecam, wtedy jestem w stanie dać tej grze w tym aspekcie najwyższą notę.
Drugi problem to oczywiście drobne niedoróbki techniczne: a to 3 razy moja postać się zawiesiła, a to przeciwnik też miał problem z odpowiednim sterowaniem. AI też czasem potrafi się zgubić. Antagoniści nie widzą nas kiedy przechodzimy milimetr od nich, a innym razem mają lepszy wzrok niż sokół. Nie jest tego dużo, ale jednak trzeba to odnotować.
Grę testowałem na sprzęcie ze sprzęcie ze strefy AMSO Komputery gamingowe z grafiką RTX 4060. Najnowszy patch dla gry wprowadza pełne śledzenie promieni i tytuł wyglądaj jeszcze bardziej niesamowicie niż wcześniej. Promienie świetlne, refleksy na twarzach, mimika i wiele innych graficznych fajerwerków sprawia, że można poczuć się jak na seansie w kinie, ale tym razem film jest interaktywny bo to my nim sterujemy.
Podsumowując, przygody Indiany wchodzą na zupełnie inny poziom. Uncharted i Tomb Raider mogą czuć zagrożenie ze strony tej produkcji. Chyba przyszedł czas, aby i one pokazały co potrafią, gdyż nieco się zestarzały, a jak widać powyżej konkurencja przepracowała ten czas i ma się czym pochwalić.
Tekst opracował Dawid z AMSO Komputery Warszawa na sprzęcie z sekcji komputery gamingowe o następujących parametrach:
Intel i5-12400f Endorfy Fera 5 Gigabyte B760 GAMING X DDR4 GOODRAM IRDM PRO Deep Black 32GB (2x16GB) 3600MHz Pamięć GOODRAM PX600 1TB MSI GeForce RTX 4060 Ti VENTUS 2X CZARNY 16G Endorfy Vero L5 500W Krux Astral Windows 11 Home