To już ostatnie dni promocji na akcesoria Apple z rabatem 50%! Zostało - nie czekaj! Przejdź do promocji
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Dell P2213 recenzja

2016-11-06

Dell P2213 test

Dzisiaj naszym bohaterem jest uwielbiany w biurach monitor Dell P2213, a więc następca takich paneli jak P2210, P2211 czy P2212. Czy dostarcza on takiego samego komfortu pracy, co jego poprzednicy?

Opisywany dzisiaj monitor został zaprojektowany w taki sposób, aby użytkownik mógł cieszyć się jego wzornictwem oraz oszczędzić miejsca na biurku. Pierwsze co rzuca się w oczy to opływowa ramka, która weszła już na dobre od modelu P2212. Dzięki temu, że jest ona cieńsza można bez problemu ustawić dwa monitory obok siebie i cieszyć się pracą na nich za pomocą rozszerzonego pulpitu. Dla naszego komfortu pracy P2213 daje możliwość obrotu w poziomie i w pionie oraz regulację wysokości w zakresie 130 mm. Dodatkowe oprogramowanie Enhanced Menu Rotation umożliwia zmianę orientacji z poziomej na pionową. Miło również, że jak u swoich poprzedników taki i ten monitor bez problemu powiesimy na ścianie dzięki standardowym mocowaniom.

Względem P2211 zrezygnowano z rozdzielczości Full HD, co przełożyło się na to, że panel jest w proporcjach 16:10 i wyświetla obraz 1680 x 1050. Dzięki takiemu zabiegowi ekran jest większy i tym samym mamy więcej powierzchni roboczej. Panel ma 55,88 cm i z łatwością można na nim pracować w wielu oknach jednocześnie.

Osoby tworzące prezentacje, grające w gry lub po prostu odtwarzające filmy również będą zadowolone po wyborze tego panelu. Przede wszystkim dobry poziom kontrastu realistycznego bo aż 1000:1 i dynamicznego 2000000:1 oraz czas reakcji na poziomie 5 ms sprawiają, że obraz we wspomnianych dziedzinach życia nie ma opóźnień i zapewnia bardzo komfortowe dla oczu doznania. Zwłaszcza, że monitor ma odświeżanie na poziomie 60 Hz i oferuje paletę 16,7 miliona kolorów. Miło również, że jak w poprzednich panelach, tak i tutaj producent nie dodał głośników wewnętrznych. Zamiast tego do Dell P2213 można podczepić, jak zawsze, listwę głośnikową AX510. To 10 W głośnik, który wydaje naprawdę dobry dźwięk. Niestety osobiście uważam, że 1W w monitorze to trochę za mało. Warto dodać, że taka listwa na rynku poleasingowym to koszt 20-30 zł, a zyskujemy naprawdę dużo za tak niską cenę.

Omawiany dzisiaj panel ma podświetlanie typu LED co przekłada się również na zmniejszenie kosztów utrzymania przy dłuższym korzystaniu z niego. Monitor spełnia takie standardy jak ENERGY STAR 6.0 i TCO Certified Displays, a na dodatek zyskał również certyfikat EPEAT Gold, a więc jest przyjazny dla środowiska.

Monitor do komputera podłączymy za pomocą portu VGA, DVI lub DisplayPort (odpowiednik HDMI na rynku są nawet kable oferujące z jednej stron złącze DP, a z drugiej HDMI) dodatkowo zaimplementowano w nim dwa porty USB, które ułatwiają podłączenie przenośnych pamięci i przeglądanie ich na komputerze.

Na zakończenie warto zwrócić jeszcze uwagę na tryby w monitorze, które potrafią dopasowywać się do aplikacji wyświetlanych na ekranie. Dzięki temu nasze oczy nie męczą się zbyt szybko. Odpowiednia sekcja w menu panelu pozwala ręcznie zmieniać ustawienia lub przypisać dany tryb do aplikacji i gdy ta pojawi się system od razu zmienia poziom jasności, kontrastu itp.

Dell P2213 to komfortowy i tani w utrzymaniu monitor. Jeśli poszukujemy czegoś do codziennej pracy biurowej okraszonej filmami to będzie on znakomity do tego typu zastosowań. Dodatkowo na biurku prezentuje się on bardzo dobrze dzięki zrównoważonemu połączeniu dwóch kolorów czarnym i srebrnym.

Tekst napisał Dawid z AMSO Komputery Warszawa

Spis Treści:
    Pokaż więcej wpisów z Listopad 2016
    pixel