Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Dell Latitude 3120 recenzja

2022-11-12

Dell Latitude 3120 test

Rzadko udaje mi się otrzymać w ręce nowy produkt do testów. Dell 3120 taki właśnie jest. To zarazem bardzo przyjemnym sprzętem jak na swoją kategorię cenową.

Po wyjęciu z kartonu, tak, tak oryginalnym kartoniku Della, moim oczom ukazała się szara bryła z logiem Dell o przekątnej 11 cali. Waga to 1,42 kg, gdyż moja wersja była dotykowa. Na rynku dostępny jest również Dell Latitude 3120 bez opcji dotyku i wtedy jego masa to 1,35 kg. Niektórzy powiedzą lub napiszą, że w dzisiejszych czasach nawet laptop 15 calowy może być tej wagi i tak jest to prawda, ale gabaryty zostały tutaj zachowane głównie dlatego, aby konstrukcja była odporna na wiele rzeczy…

Trzeba bowiem jasno zaznaczyć, że Dell latitude 3120 był projektowany przede wszystkim z myślą o nauce. Premiera modelu odbyła się podczas pandemii dlatego sprzęt miał i w sumie jest skonstruowany tak, aby dziecko, uczeń, czy też student mógł go nosić i nie martwić się o niego.

Czym więc charakteryzuje się laptop Dell Latitute 3120? Wspomniałem, że szarą obudową, ale ta została specjalnie laserowo nacięta mini liniami wzdłuż i w szerz. Dzięki temu chwytając laptop praktycznie nie ma możliwości, aby go upuścić. Naprawdę sprawdza się to znakomicie.

Warto wspomnieć również o tym, że konstrukcja jest odporna na zalanie i kurz. Gumowe krawędzie i zaokrąglone narożniki są w stanie zminimalizować skutki upadków. W testach, jakie Dell przeprowadził w laboratoriach wynika, że laptop bez problemu wytrzymuje uderzenie z ok. 75 cm na powierzchnie stalową, z wysokości ok. 120 cm na sklejkę. Testowano również otwieranie zawiasów i te ponoć starczają na kilka miliardów razy – dokładana liczba nie została podana.

Kolejną sprawą jest ekran Dragontrail Pro, czyli konstrukcja wymyślona przez firmę Dell, która doskonale zabezpiecza ekran przed uszkodzeniami. Dotykowy ekran typu IPS działa bez problemu z aktywnym piórkiem Della oraz ołówkami nr 2 lub HB. Ekran świeci bardzo dobrze. Na czarnym tle w rogach widać, że jest mocniej podświetlony i widać lekkie przebłyski białego jednakże praca na nim jest przyjemna i komfortowa dla oczu. Filmy również przyjemnie się na nim ogląda. Dotyk działa precyzyjne, ale to już dzisiaj praktycznie standard.

Dwa głośniki pod spodem działają dobrze. Słychać lekkie basy, ale nie są one mocno wyodrębnione. Niestety muzyka wzięta na maksymalną moc sprawia, że czasem potrafią one zatrzeszczeć. Zdarza się to jednak bardzo, bardzo rzadko.

Z ciekawostek i bajerów w jakie sprzęt został wyposażony warto wspomnieć jeszcze o kilku rzeczach. Funkcja ExpressCharge umożliwia naładowanie baterii do 80% w ciągu godziny i to naprawdę działa. W godzinę miałem naładowaną baterię, która starcza do normalnej pracy na 6 godzin – Dell na swojej stornie podaje 10, ale to pewnie przy przyciemnionym ekranie – a dla mnie liczy się komfort. Odnotowuje więc 6 godzin pracy.

Wi-Fi 6, która zapewnia większą szybkość, przepustowość i energooszczędność, a dodatkowo świetnie łapie sieć nawet kilka ścian dalej, gdzie inne urządzenie mają problem.

Klawiatura jak wspomniałem jest odporna na zalania i bardzo dobrze się na niej pisze. Skok jest krótki i bardzo cichy. Dlatego podczas nauki, robienie notatek jest praktycznie bezgłośne. Minusem, jakim może być dla niektórych to fakt, że nie jest podświetlana.

Sprzęt też dobrze prezentuje się pod względem ilości portów. Mój egzemplarz miał złącze HDMI, 2 x USB 3.0, złącze słuchawka/mikrofon oraz guzik głośniej/ciszej. Są też wersje z dodatkowym portem USB-C. Opisywany dzisiaj egzemplarz nie posiadał takowego.

Touchpad jest precyzyjny i ma funkcję wychwytywania wielodotykowego. Faktura jego jest przyjemna, a prawy czy też lewy klik słychać wyraźnie.

Jak to działa w praktyce? Wszak to ma Celerona N5100 (4 rdzeniowy), 4 GB RAM i dysk NVME typu 1.3 o przepustowości 2000 odczyt i 800 zapis. Dodam, że sprzęt ma wsparcie do Windowsa 11, ale po odpaleniu pojawia się Windows 10 Education w języku angielskim. Na szczęście dzięki paczce językowej zmienia się go na polski i problem znika. Wracają jednak do meritum, a więc wydajności to jest ona dobra. Sprzęt jako urządzenie do prowadzenia wideo-rozmów, pisania, tworzenia e-maili, malowania, rysowania, oglądania filmów działa płynnie i bez problemów. Na dodatek jest bez głośny, a to dlatego, że nie ma wiatraków. Zaryzykuje więc stwierdzanie, że nadaje się on nie tylko dla uczniów, ale również przedstawiciele handlowi mogliby na tym sprzęcie bez problemu działać i pokazywać klientom swoje produkty. Sprzęt jest bowiem na tyle dobrze wykonany, a zarazem designerski, że ładnie wygląda na wszelakich spotkaniach.

Jeśli więc poszukujecie sprzętu dla nauki, pracy to Dell latitude 3120 jest ciekawym pomysłem. Posiada on wszystko co jest potrzebne do pracy, gdyż po włączeniu od razu otrzymujemy wgrany pakiet Office. W cenie 900-1000 zł nie znajdzie się na rynku sprzętu NOWEGO i tak wydajnego, a 3120 taki właśnie jest.

Dawid z AMSO komputery Warszawa

Spis Treści:
    Pokaż więcej wpisów z Listopad 2022
    pixel